Zdaję sobie sprawę z tego, że kobiety stanowią 85% czytelniczek mojego bloga. Wyjątkowo jednak muszę skomentować dzisiejszy mecz Polska-Włochy.
Być może będzie to brzmiało, jak manifest kibica. Nie mnie to oceniać. Z boku, sprzed telewizora, ten mecz pokazuje, jak niewiele zmieniło się w świadomości naszych kochanych piłkarzy.
Jerzy Brzęczek jest selekcjonerem krótko po tym, jak Nawałka wrócił z Rosji bez wyjścia z grupy na mundialu. Mecz z Senegalem, jak i mecz z Kolumbią oceniam jako parodię polskiej piłki nożnej, a zwłaszcza gol samobójczy Thiago Cionka. Wszyscy wiemy, że jest wujkiem Jakuba Błaszczykowskiego, który to jest na pozycji pomocnika. Internauci na wieść o tym, kto obejmuje to stanowisko, wylali na niego wiadro pomyj. Na Błaszczykowskiego również.
Trzeba pamiętać również o tym, że kiedy Adam Nawałka objął naszą kadrę, a stało się to w 2013 roku, również Internauci hejtowali nowego ówcześnie selekcjonera.
Dzisiejszego wieczoru Polacy zagrali z Włochami, którym niesmak pozostawił fakt niedostania się do Mundialu. Włosi zawsze byli głodni zwycięstw.
Pierwszej połowie nie mam prawie nic do zarzucenia. Dla Włochów to była droga przez mękę, ale tylko do czterdziestej minuty, kiedy Piotr Zieliński strzelił gola, przy asyście Roberta Lewandowskiego. Po tej scenie, dla nas błogosławionej, Włosi nieco ożywili się. To nie jest Kazachstan, który daleko gdzieś miał strzelone im bramki.
Druga połowa to totalne dno. Dlaczego? Role odwróciły się kompletnie, a to stanowi standard naszej gry. Niestety. Męczyli nasi piłkę okropnie. A w siedemdziesiątej siódmej minucie epizod Kuby Błaszczykowskiego spowodował strzał z karnego przez Jorginho minutę później.
Panie Brzęczek. Reprezentacja Polski to nie tylko Lewy.
Usunął Pan z murawy Zielińskiego w minucie sześćdziesiątej szóstej, wsadzając Linettego. To był błąd. Lewandowski sam grać nie będzie, a z resztą pomocników było dzisiaj nieco gorzej. Gdzie był Krzysztof Piątek, który miał debiutować? Dzisiaj gra w klubie Genoa CFC i miał być obserwowany przez Barcelonę. Jego ostatnie występy zachwycają Włochów.
Plus dla Pana za:
- wsadzenie do pierwszej jedenastki debiutującego Recę i niedebiutującego Klicha;
- usunięcie Błaszczykowskiego, co umożliwiło debiut Pietrzakowi;
- minimalne wyćwiczenie stałych fragmentów gry
Wniosków mam jeszcze dużo, jednak płeć męska nie zaszczyca mnie taką obecnością, jak płeć żeńska, a fanek piłki nożnej znam bardzo mało. :)
Przy nieobliczalności drugiej połowy i jednak mniejszym, niż zwykle, temperamencie Włochów cieszmy się z remisu. Dobrej nocy !
Wciśnięcie na siłę do składu Kuby, zamiast ułożenie taktyki pod zawodników, którzy grają regularnie w klubach na duży minus. Szkoda, że trafiliśmy w grupie na nadal znajdujących się w kryzysie Włochów, oraz Portugalię, w której Ronaldo ponoć odpuści Ligę Narodów, gdyż nasze braki i słabości wciąż będą zamiatane pod dywan ;)
OdpowiedzUsuńTutaj przydałaby się zimna kąpiel, to fakt, niemniej jednak ciągle miałam nadzieję, że coś zmieni się w taktyce gry. Nie wyszło. Zwłaszcza boli, kiedy selekcjoner do jedenastki zaprasza osoby, które grały dawno. Jest kilka osób, które mogłyby znaleźć się na miejsce nie tylko Kuby. Ciesze się, że na dzień dzisiejszy w kadrze nie ma Cionka, Peszki czy Jędrzejczyka. Grosicki też teraz jest niepewny dla mnie. ;) Ronaldo i Pazdan - 'dobry' duet z Euro...
UsuńMój mąż wyłączył po pierwszej połowie ;)
OdpowiedzUsuńZ jednej strony nie dziwię się. Ja jednak czekałam na więcej. Bardziej stawiałam na rozmieszczenie dwóch napastników, ale chyba nie u nas te numery. ;)
UsuńMasz rację. Lewy jest może najlepszy, ale sam meczu nie wygra, bez odpowiednich pomocników nie zrobi nic. To boli, bo oglądając mecze towarzyskie naprawdę grali. Nie- oni walczyli. Było widać ich organizację, wycwiczenie, i to, że wiedzą o co grają. A cały ten mundial to śmiech. I chociaż może nie jestem specem od piłki, bo wiem tyle co nic, ale fanka byłam, jestem i będę. Zawsze stane murem za Polakami, jednak oni tez muszą stać za nami. I zacząć grac. Bo to co robią, grą nazwać nie można.😊😊
OdpowiedzUsuńZwłaszcza tę walkę było widać w meczu z Litwą, kiedy rzeczywiście dokopaliśmy 4:0. Z tym, że Litwa jest niestety słaba. Wiele szczęścia mieliśmy też podczas eliminacji do mundialu. Był taki moment, kiedy ranking FIFA w naszym wykonaniu mógł śmieszyć ludzi. Niestety, tak jak powiedziałaś - Lewy sam meczu nie wygra. To samo działo się i z Portugalią i Realem, jeśli chodzi o Ronaldo. ;)
UsuńDokładnie cała drużyna to nie tylko Lewy musi mieć także pomoc od innych zawodników z drużyny :)
OdpowiedzUsuńTylko tę pomoc trzeba zorganizować. :)
UsuńLewandowski się ludzią już znudził, a w reprezentacji grają też inni zawodnicy, którym trzeba dać się wykazać.
OdpowiedzUsuńludziom* :), z tym, że Lewandowski jako jedyny z naszej drużyny jest światowej klasy napastnikiem i nie można tego bagatelizować. Niemniej jednak dać się wykazać można między innymi Piątkowi, który ostatnio w dwóch meczach w Genoa strzelił trzy bramki. Wersja z dwoma napastnikami wcale nie byłaby taka zła, Nawałka na pewnym etapie kreował to ustawienie z Arkiem Milikiem.
UsuńPrzespałam cały mecz, jak zawsze 😁
OdpowiedzUsuńNie kazdy wszystko lubi. :)
UsuńJa oglądałam mecz "jednym okiem" 😂 jakoś nie mam weny do oglądania meczy 🤔
OdpowiedzUsuńNie wszyscy to lubią. ;) Nie oszukujmy się.
UsuńTak jest! :) Ale jako fan dobrej piłki nożnej, marzeniem moim jest, żeby kadrę rozwiązano. Wówczas każdy mecz mógłbym oglądać spokojnie i bez nerwów i myśli, że nasi przegrają ;>
OdpowiedzUsuńTo teraz jestem zaskoczona !
UsuńPodziwiam za ten wpis. A już myślałam, że tylko ja jako nieliczna interesuję się losem polskiej reprezentacji.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Jednak nie jesteś sama. ;)
UsuńKobieto! Ty powinnaś pisać do jakiejś gazety! 😍
OdpowiedzUsuńMyślałam o tym. :)
UsuńNie oglądałam tego meczu :)) na szczęście nie mam telewizji
OdpowiedzUsuńTo dobre wyjście :D. Chociaż ja mecze oglądam na Internecie. ;)
UsuńTak żałuję, że nie mogłam obejrzeć tego meczu. Jednak zdaję sobie świetnie sprawę jak nasza reprezentacja gra,nic dodać nic ująć jeśli chodzi o mundial. Możemy mieć tylko nadzieję, że mimo wszystko sytuacja się poprawi.
OdpowiedzUsuńEuro zdecydowanie było lepsze. ;)
UsuńUznam to za ciekawostkę ale... Sprzedałam kiedyś umowę Panu Blaszczykowskiemu. I wymieniam dekoder. To w dawnej pracy. A hitem jest to, że totalnie wtedy nie wiedziałam kto to i czemu koledzy z pracy mdleja na zapleczu na jego widok 😁
OdpowiedzUsuńPaulina, u made my day! Zrobiłaś mi dzień! Dałabym się pokroić, by choć kilka sekund być na Twoim miejscu!
UsuńNie ogladam, nie lubię, denerwują mnie nasi piłkarze :D
OdpowiedzUsuńSzkoda! Żałuj. ;)
UsuńJa niestety nie mogłam obejrzeć, ale zgadzam się że Lewy sam grać nie będzie
OdpowiedzUsuńNo nie będzie, niestety!
UsuńJa nie oglądałam tego meczu 🙊
OdpowiedzUsuńBuu...
UsuńAbsolutnie nie jestem fanką piłki nożnej. Ani w ogóle sportów :D.
OdpowiedzUsuń:O
UsuńJak już mój M zasnął po pierwszej połowie, to już musiało być coś
OdpowiedzUsuńPierwsza połowa była jeszcze okej.
UsuńMój tata oglądał , wkurzył się i wylaczyl 😂😂😂
OdpowiedzUsuńWhy not. :D
Usuńnie nawidzę meczów, nie oglądałam i się cieszę 😊😊
OdpowiedzUsuńKwestia wyboru. ;)
UsuńA ja nawet nie wiedziałam, że jest mecz... a kiedyś nie przegapiłabym żadnego!
OdpowiedzUsuńA teraz same mecze...
UsuńLubię piłkę ale ostatnio meczów Polski nie oglądam bo to porażka :-(
OdpowiedzUsuńGrunt to optymizm chyba...
Usuńooooo! pisz więcej! to wcale nieprawda, że kobiety nie chcą o tym czytać ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jest takie pół na pół chyba. :)
Usuń