Witajcie kochani,
świąteczny czas to synonim spędzania chwil z bliskimi. Dla niektórych również to jest czas na książki. Dlatego nie będę ukrywać, że udało mi się zrealizować plan na grudzień, jakim było przeczytanie dziesięciu książek.
Ale mamy już nowy rok, od jedenastu dni. Przyznam się szczerze, że wiele książek udało mi się przeczytać, aczkolwiek nie zawsze znajduję czas na ich zrecenzowanie. Może w tym roku to się zmieni?
Wszystkim życzę dobrego i czytelniczego 2019 roku!
Wszystkim życzę dobrego i czytelniczego 2019 roku!
Dzisiaj przychodzę do Was z książką Jojo Moyes, czytanej przeze mnie autorki. Jej nowy tytuł to "Srebrna zatoka".
Srebrna Zatoka to miejsce znajdujące się na australijskim wybrzeżu. Do tego miejsca wprowadza się Lisa, która pragnie spokoju. Do Srebrnej Zatoki przybywa Mike, człowiek mieszkający w Anglii, pracujący w korporacji. Cele firmy, którą reprezentuje osobnik płci męskiej, mogą zaburzyć wewnętrzny spokój Lisy.
Atrakcją miejsca są z pewnością delfiny, wieloryby oraz natura. Miejsce chętnie odwiedzane jest przez turystów. Jednak Mike ma nieco inne plany wobec Srebrnej Zatoki. A bardziej... firma, w której pracuje. Co wydarzy się takiego w życiu Mike, że zmieni zdanie wobec Srebrnej Zatoki?
Technicznie rzecz biorąc.
To nie jest pierwsza książka Jojo Moyes, którą przyszło mi przeczytać w życiu w ogóle. Wydaje mi się jednak, że to całkiem sensowny tytuł dla tych, którzy chcą rozpocząć czytelnicze wyzwanie z tą autorką. Jeśli szukasz opowiastki pełnej wydarzeń, a lubisz domyślać się, co może być dalej... To książka dla Ciebie.
Technicznie rzecz biorąc.
To nie jest pierwsza książka Jojo Moyes, którą przyszło mi przeczytać w życiu w ogóle. Wydaje mi się jednak, że to całkiem sensowny tytuł dla tych, którzy chcą rozpocząć czytelnicze wyzwanie z tą autorką. Jeśli szukasz opowiastki pełnej wydarzeń, a lubisz domyślać się, co może być dalej... To książka dla Ciebie.
Książka napewno pobudza wyobraźnię względem widoków i zwierząt )
OdpowiedzUsuńDo tej pory czytałam tylko jedną książkę Jojo Moyes i była to Zanim się pojawiłeś :)
OdpowiedzUsuńJak do tej pory nie miałam okazji sięgnąć po jakąkolwiek książkę tego autora.
OdpowiedzUsuńAutorkę znam z innej słynnej książki- Zanim się pojawiłeś. Tej jeszcze nie miałam okazji przeczytać.
OdpowiedzUsuńCzyli to zdecydowanie propozycja dla mnie!
OdpowiedzUsuńWow 10 książek to jest mega dobry wynik 😊
OdpowiedzUsuńJa zamierzam w tym roku więcej czytać chętnie i ta książkę przeczytam
OdpowiedzUsuńJa aż tyle nie czytam. Czasu trochę brakuje. Ale też sporo książek przeczytałam w zeszłym roku
OdpowiedzUsuńCzęsto spotykam się z tą książką w internecie ostatnio, to chyba znak że powinnam ja poznac
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta książka, każdemu ją polecam ❤
OdpowiedzUsuńJeśli książka hołduje naturze i zwierzętom, są tam ich opisy to bardzo chętnie po nią sięgnę!
OdpowiedzUsuńto będzie moje pietwsze spotkanie z autorka. nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńChciałabym odwiedzić to piękne miejsce. 😍
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu ksiazmi w których trzeba sie zastanawiać co dalej. Ta musi być super!
OdpowiedzUsuńNie znam tego autora, ale powiem Ci, że mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńAustralia - jako miejsce akcji - zachęca mnie :)
OdpowiedzUsuńTo jest książka która chcę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńNiestety tej książki jeszcze nie znam :-)
OdpowiedzUsuńNie znam autora, ale książka naprawdę wydaje się ciekawa.
OdpowiedzUsuńNie znam, bardzo ciekawy ma tytuł ta książka :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam ale marzy mi się przeczytanie tej książki ❤️
OdpowiedzUsuń