Wiersz - "niedobra ja"

 


Niedobra ja

 

 

wczoraj o tej samej porze przytuliłam śnieg do swojego ramienia

zamiast pozwolić mu uciec roztopiłam go zapalniczką

a był to zabieg nieplanowany

 

poskarżył się niebiosom w gniewie i karze przesłano

śnieżycę która spowodowała paraliż na wszystkich drogach

świata przez co Mikołaje ani inne Gwiazdy nie dotarły na czas

 

mogłam jedynie jeździć po drogach łyżwami a jak wszyscy

wiemy musiałam stracić wszystkie zęby lądując na psi ryj

żeby dostrzec jaką krzywdę światu wyrządziłam

Komentarze