[RECENZJE] Jojo Moyes i jej Trylogia, czyli "Zanim się pojawiłeś", "Kiedy odszedłeś" i "Moje serce w dwóch światach".





Dzisiaj pierwszy raz przychodzę do Was z recenzjami książek. Nie ma co się ograniczać! Będą to trzy książeczki, prawdziwa Trylogia autorki Jojo Moyes.

Zanim się pojawiłeś



"Zmuszaj się do przekraczania własnych granic. Nie spoczywaj na laurach. Noś z dumą swoje pasiaste rajstopy. A jeśli się upierasz, żeby związać się na stałe z jakimś śmiesznym gościem, zachowaj to gdzieś w sobie. Świadomość, że wciąż masz przed sobą możliwości, to luksus."

Lou Clark to niezwykła osoba. Przez kilka lat pracowała w kawiarni, kiedy zmierzyła się z bezrobociem, poszukiwała pracy i trafiła... na stanowisko opiekunki osoby niepełnosprawnej. Pomimo tego, że współpraca początkowo w ogóle nie należała do najłatwiejszych, a sama Lou chciała się poddać po kilku godzinach, w późniejszym czasie nawiązała z Willem piękną relację.
Jej chłopak, Patrick, wydaje się być zazdrosny o Willa. Czy słusznie?

Szczerze - nie chcę spoilerować. Ale ta historia pochłonęła mnie do reszty. Pozycja ta niezwykle uczy i porusza. Bowiem nie każdy, nawet w sytuacji patowej, potrafi zająć się osobą niepełnosprawną. To wymaga nie tyle doświadczenia (Lou nie miała go prawie w ogóle!), co odpowiednich cech charakteru.
Początkowo postawa Willa zastanawiała mnie. Jego sarkastyczne podejście do Lou nawet nieco mnie drażniło, aczkolwiek... Czy mamy się czemu dziwić?

Willa i Lou zaczyna łączyć coś więcej. Jednak ten już wcześniej postanowił popełnić samobójstwo.

To jest pierwsza z części, która spowodowała, że chcę przeczytać następną. Osobiście nie lubię serii książek, chyba dlatego, że raz dostałam drugą część bez pierwszej i w ogóle nie wiedziałam o co chodzi! :) 



Kiedy odszedłeś


"Ale dobrze wiedziałam, jak maska, którą człowiek decyduje się pokazywać światu, może być zupełnie inna od tego, co się dzieje w środku. Wiedziałam, że smutek i ból mogą doprowadzić nas do zachowań, których sami nie jesteśmy w stanie zrozumieć."

Po przeczytaniu znakomitej pierwszej części "Zanim się pojawiłeś", po drugiej spodziewałam się nieco więcej. Część ta ubarwiona jest świetną ekranizacją. Dlatego też wszyscy z pewnością niecierpliwie czekali na drugą część.
Bądźmy szczerzy - śmierć bliskiej osoby dla każdego może być traumatycznym, bolesnym doświadczeniem, przeżyciem.
Po przeczytaniu tej drugiej części mam wrażenie, że autorka pogubiła się, a sukces pierwszej części zmusił ją do napisania równie ciekawych dalszych części, lecz coś poszło nie tak.

Po śmierci Willa Lou nie potrafi odnaleźć się w świecie. Podróżuje, szuka innej pracy, walczy. Kiedy uległa wypadkowi, jej życie to wielka lawina prób i błędów.
Jej osoba nadal jest związana z rodziną Willa, co uważam za niepotrzebne, bowiem trudniej jest jej uporać się ze śmiercią ukochanego.

Książka nadal napisana jest takim lekkim pióreczkiem, niemniej jednak mniej trzyma w napięciu niż jej "poprzednica".
Niemniej jednak jednym ogromnym plusem jest to, że historia jest niezwykle autentyczna. To jest coś, co może dotyczyć nas samych.
Pokazuje, jak życie potrafi być przewrotne. Z wadami. Uszczerbkami.
Jednak spodziewałam się czegoś więcej...



Moje serce w dwóch światach




"- (...) dokąd ludzie chodzą tutaj na zakupy?
Zrobił minę.
- Mieszkańcy tego budynku nie chodzą na zakupy, panno Louiso. Chyba nawet o tym nie myślą. Przysięgam, że połowa uważa, że ugotowane jedzenie pojawia się na stołach za pomocą magii - Obejrzał się za siebie i zniżył głos. - Założę się, że osiemdziesiąt procent kobiet w tym budynku nie ugotowało niczego od pięciu lat. A co najmniej połowa w ogóle nie je, kropka."

Wyjazd do nowego miasta bądź kraju jest z pewnością zmianą w życiu. Większą lub mniejszą. Lou wyjeżdża do Nowego Jorku, a to miasto jest szczególnie miejscem, gdzie można być kim się chce.

Lou w tym mieście dostaje stanowisko asystentki Agnes Gopnik. Pomaga jej odnaleźć się w świecie wyższych sfer. By pracować w tym miejscu, "opuszcza" swojego chłopaka, Sama, z którym koresponduje w Internecie, na czacie.
Poznaje Josha, który jest podobny do Willa. Jak rozwija się ta znajomość? Co stanie się z relacją Lou i Sama?

Miło mi stwierdzić, że trzecia część swoją świetnością jest identyczna do pierwszej części. 🖤 Zdecydowanie znajdą się osoby, które czekają na ekranizację tej książki. Szczerze powiem, że ta autorka i jej książki przypadły do mojego wyszukanego gustu. Mało który zagraniczny pisarz jest w stanie sprostać moim wymaganiom. Jestem wdzięczna również za profesjonalne tłumaczenie. Po lekturze trzech części z pewnością mogę powiedzieć, że powrócę do czytania dzieł tej autorki. Nie dziwię się również, że jej powieści stoją na półkach bestsellerów. Polecam je wszystkim!




Książki wydawnictwa Znak



Komentarze

  1. Ostatnio wiele słyszę o tej książce (trudno nie słyszeć, pracując w księgarni). Tyle osób po nią sięgnęło, że chyba i na mnie pora ;)
    PS Myślałaś o zrecenzowaniu Żywiołów Karteru jakoś w najbliższym czasie? Warto :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wpadłam do Ciebie i powiem szczerze, że zaintrygowałaś mnie tą książką. Zwłaszcza, że lubię poznawać nowych autorów. :)

      Usuń
  2. Uwielbiam jej książki! Mam prawie wszystkie z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam ksiazki o koniach Heartland na przyklad
    Tej serii jeszcze nie czytalam

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię książki Moyes :D. Właśnie mam zamiar sięgnąć po jedną z nich :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O kurczę, nie wiedziałam, że są dalsze części! Takie książki to nie do końca moja bajka, ale Zanim się pojawiłeś bardzo mi się podobało. Jednak nie śledziłam dalszych losów tej książki - była to dla mnie jednorazowa lektura. Dobrze wiedzieć, że ma kontynuację!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mimo że nie moje klimaty czytelnicze to chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba wystarczająco mnie zachęciłas 😃

    OdpowiedzUsuń
  8. Książki wydają się być na prawdę godne uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam tylko pierwszą książkę. Podobała mi się bardziej niż film :)

    OdpowiedzUsuń
  10. musze sie w koncu do nich zabrac, dostała je w prezencie od przyjaciółki i wciaz czkekaja na swoja kolej:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zanim się pojawiłeś to jedyna pozycja która znam, musze resztę doczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja próbowałam się zmusić do przeczytania książek tej autorki, ale nie dałam rady. przeczytałam dwie pierwszy części + obejrzałam film. film jak i książki są mega kiepskie, praktycznie nic nie wnosi do życia, bo główny bohater pomimo tego, że ma kochające osoby dookoła (matka,siostra, a potem Lou) i tak postanawia być egoistą i się zabić, bo ...? bo nagle przez swoją głupotę i lekkomyślność trafia na wózek i nagle świat przestał dla niego istnieć, bo nie może podróżować i żyć pełnią życia - książka świetnie opisuje, że takie sprawy materialne są dla niego ważniejsze niż miłość. oczywiście z drugiej strony może nie należy go potępiać , bo nie wiadomo jak każdy z nas by się zachował w takiej sytuacji, ale przynajmniej nie martwił się o kasę, bo byli zamożni, więc stać było ich na opiekę. jeszcze bym zrozumiała jakby chciał się zabić, bo rodzice wiązali by jeden koniec z drugim, aby go utrzymać przy życiu, a ten postanawia się zabić, aby nie był ciężarem.
    mimo wszystko książki tej autorki są mega długie, a połowa jest nudna jak flaki z olejem i dopiero przy końcówce zawsze się rozkręca :P . druga część tej serii przeczytana ledwo ledwo, a do trójki nawet nie sięgałam. ;]

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja uwielbiam twórczość Moyes. Zwłaszcza tę trylogię. Jestem obecnie w trakcie czytania ostatniej części. Spotkałam się z opinią, że motywy poruszane w książkach są płytkie i niszowe, a zachowania głównych bohaterów są wręcz egoistyczne , chociażby Willa. Ale uważam, że właśnie po to są książki prawdziwe, by pokazać w jakim żyjemy świecie i wśród jakich ludzi. Cenię autorkę za szczerość! Polecam Ci także sięgnąć po "Ostatni list od kochanka" ;) Świetna!

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię książki tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam Moyes i zanam j od dosc dawna jeszcze zamin uslyszal o niej swiat,swiecila triumfy tu na wyspie. Co ciekawe jak dotad czytalam ja tylko w oryginale i jak Ciebie pochlonela mnie bez reszty. Tym bardziej cieszy mnie fakt dobrego tlumaczenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są książki, które powinno się czytać, bez wątpienia. Mnie nie zadowalają zagraniczni autorzy, jej się to udało. ;)

      Usuń
  16. Uwielbiam te okładki przyciągają wzrok ❤️

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny cytat na początku! Rób to co kochasz i nie oglądaj się za innych! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy nie oglądaj się na innych 😊
    Super recenzja !

    OdpowiedzUsuń
  19. Zastanawiałam się mad tą serią :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Oglądałam jedynie film pt. Zanim się pojawiłeś, który zrobił na mnie kapitalne wrażenie, mimo że nie jest to gatunek, który w pełni lubię.

    OdpowiedzUsuń
  21. Właśnie to jest gatunek w którym się odnajduję ! Przeczytałam, obejrzałam i zdecydowanie książka lepsza ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dlaczego ja jeszcze ich nie czytałam? Nie mam pojęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie spotkałam się z nimi jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Od tych książek zamierzam zacząć mój challenge! 😍

    OdpowiedzUsuń
  25. Oglądałam film "Zanim się pojawiłeś" i niestety mnie nie powalił.

    OdpowiedzUsuń
  26. Jejuuuu muszę je koniecznie przeczytać 💕

    OdpowiedzUsuń
  27. Miałam kupic jedną z tych ksiazek ! teraz nie wiem na ktora sie zdecydowac 😁😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po kolei. Nie da się czytać trzeciej części nie czytając wcześniejszych.

      Usuń
  28. czytałam tylko pierwszą część. Czas sięgnąć po kolejne!

    OdpowiedzUsuń
  29. Jak już wiesz, ja też pewnie po nią sięgnę i wtedy sobie o niej podyskutujemy dłużej! <3

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja nie czytałam jej ksiazek ale oglądałam film na podstawie pierwszej o ile sie nie mylę;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Są na mojej liście czytelniczej :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Widziałam film jeśli chodzi o 1 i 2, 3 mam w wersji książkowej i zamierzam przeczytać, choć filmowa historia średnio mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja właśnie chcę teraz obejrzeć ekranizacje dla porównania!

      Usuń
  33. Pierwsza cześć była genialna, druga bardzo mnie zawiodła. Miałam problem z dobrnieciem do końca, a trzeciej jeszcze nie czytałam 😉

    OdpowiedzUsuń
  34. niestety nie miałam przyjemności czytać ale chyba się skuszę <3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za zainteresowanie postem. To motywuje mnie do dalszej, systematycznej pracy. Pozdrawiam,

Sandra. :)