[RECENZJA] Piłkarskie fanaberie me, czyli książka o Kamilu Gliku.



"Co pomogło Glikowi w zrobieniu kariery? Charakter. Do tego podejście do treningów, zawziętość, ambicja, krew, pot i łzy. Te cechy sprawiły, że jest piłkarzem wielkiego formatu."

Mam nadzieję, że tego Pana nie trzeba nikomu przedstawiać. Kamil Glik. Urodzony trzeciego lutego 1988 roku Jastrzębiu Zdroju. Obrońca. Z ciekawostek: jego dziadek był Niemcem (dla hejtu przeciwników niemieckich: 3... 2... 1...).
W jakich grał klubach w swoim życiu? Chronologicznie, ale bez dat, bo i tak te kluby niektórym nic nie będą mówiły:
  • MOSiR Jastrzębie Zdrój;
  • Wodzisławska Szkoła Piłkarska;
  • Silesia Lubomia;
  • UD Horadada;
  • Real Madryt ("C");
  • Piast Gliwice;
  • US Palermo;
  • AS Bari;
  • Torino FC;
  • AS Monaco (po dziś dzień); 
 Książka jest na tyle ciekawa, że jest masa informacji na temat Kamila, których nie znajdzie się w Internecie, Wikipedii etc. Mało kto wie, jaką drogę pokonywał, by być w tym miejscu, w jakim znajduje się dzisiaj. Mało kto wie, że Kamil nie był grzecznym chłopcem, który uczył się pilnie i miał cały czas średnią 5.0. Tak nie było. Kamil sprawiał czasem problemy, dużo trenował i... "nie dał sobie w kaszę dmuchać". Miał i ma po dziś dzień - charakterek. Charakter sportowca jest nieco inny. 
Trochę wywnioskować można po podanym cytacie: 
"Nie było z nim jakichś większych problemów. Chociaż przeklinał. Raz, jak bratowa usłyszała, to się przeraziła".
 
Warto wiedzieć o tym, że sport czasem zmusza do powiedzenia kilku słów na literę K. Wiem to z doświadczenia. Ale nie będę o tym opowiadać...😊
 
To nie jest pusty zlepek informacji. 
 
Jak mi jest po przeczytaniu tej pozycji?
 
Ja w ogóle uważam, że warto czytać jakiekolwiek biografie. Z racji tego, że już wiecie o moich zamiłowaniach sportowych - ta biografia to dla mnie must have. Z pewnością nie jest napisana ona w formie wywiadu - jakby ktoś pytał. Za to fotografie i cytaty osób ze środowiska Kamila sprawiają, że ta pozycja jest pasjonująca i może być polecana nie tylko osobom, które uwielbiają piłkę nożną. Jeśli wiesz niewiele na temat Kamila - serdecznie polecam.  
 
Jeśli ktoś szuka informacji o charakterze Kamila, jak i kwestiach rodzinnych - również to znajdzie. Niemniej jednak znaczna część książki poświęcona jest losami piłkarskimi. 


Komentarze

  1. Często piłkarska droga na szczyt nie jest prosta, wielu wywodzi się z biednych rodzin 🙂

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię czytać biografie, chociaż akurat tej nie planowałam czytać.. ale kto wie? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piłka nożna to nie moja liga, a jedyna biografie (o ile tak można napisać) to historia zespołu Linkin park i jego członków wraz z nieżyjącym już dziś Chesterem Beningtonem :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam że czaje się na ten tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To musi być bardzo ciekawa książka ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na pewno jest to fajna i ciekawa sprawa dla każdego miłośnika piłki nożnej!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeżeli ktoś interesuje się piłką nożną, jak i samymi piłkarzami, to ta pozycja na pewno powinna być na liście do przeczytania

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie przeczytam ta książkę. Fajny z niego piłkarz 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. A ludzie mysla, ze tacy ludzie odrazu obudzili sie piekni i bogaci. Niestety droga na szczyt nie jest prosta ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. o prosze, mój rocznik i moje okolice! Nie wiedziałam!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Biografie to nie książki dla mnie, nie lubię ich czytać

    OdpowiedzUsuń
  12. Mimo,ze nie jestem fanką piłki nożnej to te książki bardzo chciałabym przeczytać. Jestem ciekawa jak wygląda taka droga do celu piłkarzy bo wielu wiem, że zaczyna od zera.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie przepadam za biografiami, jeśli nie są one 'z przesłaniem' :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lektura obowiązkowa dla wszystkich fanów piłki nożnej :) Ja, przyznaję, nie przepadam za nią. Za biografiami również.

    OdpowiedzUsuń
  15. To musi być gratka dla fanów piłki nożnej. Z biografiami masz 100% racji, sama bardzo lubię po nie sięgać!

    OdpowiedzUsuń
  16. ksiązka dla mojego narzeczonego idealna 😊😊 ja nie lubuje w takich sportowych ☺

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie mój klimat ale brat ma za pięć dni urodziny to mu zamówię :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kocham piłkę nożną i chętnie sięgam po biografie piłkarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Choć męczy nie oglądam to takie biografie bardzo lubię 😃

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za zainteresowanie postem. To motywuje mnie do dalszej, systematycznej pracy. Pozdrawiam,

Sandra. :)