[RECENZJA] Colin Thiele - "Chłopiec z burzy".

Witajcie Kochani,

z okazji świąt dostałam książkę. Książkę, której nie znałam. Czasem sceptycznie jestem nastawiona do tytułów, których nie poznałam wcześniej. Oznacza to, że uwielbiam sama wybierać książki, które chcę przeczytać. Nie oznacza to jednak, że ciężko jest sprostać moim oczekiwaniom. W ogóle kim jesteś, Sandra, ażeby spełniać jakiekolwiek twoje oczekiwania? No właśnie. Nie zrozumcie mnie źle. Lubię chcieć coś przeczytać. Nic więcej.

Dzisiaj przychodzę z książką Chłopiec z burzy Colin Thiele. 

Okładka, jak sami widzicie, przepiękna, przecudowna, wręcz idealna. Charyzmatyczna. Charakterna. Można tutaj wysunąć wniosek, że od treści trzeba wymagać więcej.

Chłopiec z burzy to zbiorek opowiadań. Sześciu opowiadań, których rzecz wspólną stanowi szeroko pojęta natura. Większość z Was powie, że są to bajkowe opowiadania. Owszem. Myślę, że tytuły opowiadań są w stanie same obronić się.

  • Dwie beczki wody;
  • Chłopiec z burzy;
  • Wolna chata;
  • O tym, jak tata hodował drób;
  • Muszelka;
  • Złowiony.
Naturalnie i bajkowo. W wypadku opowiadań nie chcę zdradzać w jakikolwiek sposób treści, zwłaszcza, kiedy książka nie jest książką długą. Większość aspektów z opowiadań można potraktować jako metaforę do dzisiejszego życia, dlatego myślę, że warto. Jednak sama czuję niedosyt. Być może kwestia moich preferencji książkowych. 
Jednak myślę, że warto. 
Warto.


Komentarze

  1. Nie czytałam tej książki. Czuję, że to jednak nie moje klimaty 😊 Pozdrawiam cieplutko 🙂

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam już tą książkę w księgarni jednak nie miałam czasu jeszcze po nią sięgnąć moja koleżanka ją czytał i jest mega zadowolona. Na pewno przeczytam.
    Spam2506.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. WOW! Widzimy, że ciekawa pozycja :) Jak zwykle super recenzja!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo podobają mi się tytuły tych opowiadań :) chętnie zerknę na tą książkę Przy najbliższej wizycie w księgarni.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurcze nie wiem czy trafiłaby w mój gust ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaciekawiłaś mnie tą książką, okładka robi wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię tego typu opowiadania, które możemy odnieść do własnego życia. Zachęciłaś mnie do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Okładka naprawdę ładna. Bajkowe opowiadania - chyba w tym momencie życia nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja właśnie pozytywnie podchodzę do nowych tytułów książek, zawsze nie mogę się doczekać, co przeczytam w srodku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę że ten temat by mnie bardzo zainteresował:)

    OdpowiedzUsuń
  11. ostatnio lubie opowiadania. łatwiej jest je czytać niż długie książki... szczególnie, jak sie nie ma czasu między jednym a drugim dzieckiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawa książka, ma cudowna okładkę ❤️

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę się przyjrzeć bliżej tej książce, gdy będę w księgarni. Lubię takie krótkie opowiadania. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też na święta dostałam w prezencie kilka nowych książek.

    OdpowiedzUsuń
  15. O tak, to jest właśnie ta okładka. Piękna okładka, która od razu skradła moje serce!

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię jak okładka jest ładna i zachęca. Bo to jest najważniejsze- moim zdaniem. ;)
    Kuszaca książka ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja bardzo lubię opowiadania w bajkowym stylu, brzmi kusząco.

    OdpowiedzUsuń
  18. Pierwszy raz widzę tą książkę, ale bardzo mnie zainteresowała.

    OdpowiedzUsuń
  19. Zapowiada sie bardzo ciekawie. Fajnie ze nie zdradzasz fabuly 😉

    OdpowiedzUsuń
  20. Zapowiada się bardzo fajnie i nietypowo. 😍

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za zainteresowanie postem. To motywuje mnie do dalszej, systematycznej pracy. Pozdrawiam,

Sandra. :)