[WIERSZ] *** (uderzyłam się...)

Cześć. Dawno mnie tutaj nie było. Zauważyłam, że przerwy mnie lubią, a ja tak bardzo nie umiem w bloga.

Ta niedziela jednak "zmusza mnie" do wykonania pewnych czynności, o których codziennie zapominam, bądź zwyczajnie nie mam na nie czasu.
Pierwszy do odstrzału przychodzi wiersz.



 
Uderzyłam się w rękę
zapominając wziąć ze sobą
głowę z chmur

zostawiłam za sobą
skrajną rzeczywistość

Bez głowy to tak
jak bez prawej ręki
potykam się o własne mózgowie

na wątrobie kwitnie narośl
bez łacińskiej definicji

Nie trafiam słowami
póki piłka w grze
- to nie piłka nożna

to tylko gra emocji
bez podania przyczyny

Łatwiej jest sobie wyobrazić
człowieka bez serca
od człowieka bez narządów płciowych

Komentarze

  1. Wiersz, który zapada w pamięć. Piękny i interesujący dobór słów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiersz naprawdę ciekawy :) Na pewno odbiorcą się spodoba :) pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna poezja :) Uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nieźle... nie spodziewałam się takiego zakończenia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam kilka razy...wiersz jest naprawdę rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiersz pełen skrajności i gry słów :) Podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się że znowu piszesz i pokazujesz na blogu swoją twórczość :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super że piszesz i dzielisz się z nami swoimi wierszami na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też czasami potrzebuję dłuższych przerw od bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie, że znów podzieliłaś się z nami swoją twórczością :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawy wiersz! Jest w nim coś, co przyciąga uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny wiersz, super twórczość :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow kochana zaskakujesz twórczością 😻

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny wiersz :) Pisz jak najwięcej :) Ja kiedyś sama próbowałam pisać wierszem. Musiałabym znowu spróbować...

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawy wiersz heh zdolna jesteś 😁👍

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za zainteresowanie postem. To motywuje mnie do dalszej, systematycznej pracy. Pozdrawiam,

Sandra. :)