[RECENZJA] Aaron Blabey - "Bad Guys. Ekipa Złych"

Mamy Niedzielę Wielkanocną, zatem życzę wszystkim wesołego Alleluja!

Ja korzystam z chwili wolnego czasu. Tak to jest, jak dopada choroba... ;) Zatem przyjdę do Was z recenzją. Krótką. Więc nie zanudzę.


Bardzo zaintrygował mnie tytuł. Okładka również jest niczego sobie. Często przyrzekam sobie, że nie będę zwracać uwagi na te detale, będę sugerować się opisem, treścią... A gdzie tam...

Pierwszy raz sięgam do takiej formy książki. Komiksowej. I na poważnie. Myślałam, że to może być błaha historia. Tak nie jest. Myślałam, że do mnie nie trafi. Jednak czerpię z tej pozycji wiele wieloznacznych informacji i wartości. A tym powinna cechować się dobra książka, jaka by nie była. Właśnie tym, że coś w nas z niej pozostaje.

Z perspektywy Pana Wilka, Pana Rekina, Pana Węża czy Pana Piranii możemy widzieć dzisiejszy świat. Nie do końca dobry. Bohaterowie są źli, przerażający, jednak chcą zostać bohaterami. Oto historia, jak potencjalnie źli bohaterowie chcą nauczyć się czynić dobro. Czy im się to udaje?

Czasem w życiu jest tak, że zamysł jest dobry, gorzej z wykonaniem. Tuliś miał fajny pomysł. Chciał uwolnić dwieście szczeniąt, uwięzionych w Psińcu. Co będzie dalej?
Pocieszające jest to, że wydawnictwo zapowiada, że będą dalsze części. Jestem bardzo ciekawa, co wydarzy się dalej.

Książka nie jest długa. Popatrzmy na jej formę. 🙂

Serdecznie polecam!

Komentarze

  1. Zapowiada się bardzo ciekawie więc miło że będzie kontynuacja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przyznać, że okładka intryguje. Czy na tyle bym przeczytała tę pozycję? Nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowicie mnie zainteresowałaś! Muszę jej poszukać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna okładka, może bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa jestem wnętrza tej książki. Na co dzień sięgam po dość konkretny rodzaj literatury i ciężko jest by coś innego wpasowało się w mój gust.

    OdpowiedzUsuń
  6. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)
    A jeśli chodzi o książke to okładka od razu przyciąga uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawno nie czytałam książki w formie komiksu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam podobnie, też patrzę na okładkę często 😂

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepięknie zrecenzowalas te pozycje. W sensie... Aż mam ochotę po nią sięgnąć, chociaż obecnie czasu na książki brak!

    OdpowiedzUsuń
  10. I ja zawsze sobie obiecuję, że nie będę zwracała uwagi na okładki, ale coś mi się to nie udaje 😂

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawa okładka, jednak książka chyba nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Raczej nie jest to książka która trafiłaby w mój klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze nie czytałam takich komiksowych książek. Chyba nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi od razu wpadła w oko okładka ❤️

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za zainteresowanie postem. To motywuje mnie do dalszej, systematycznej pracy. Pozdrawiam,

Sandra. :)